poniedziałek, 23 lutego 2015

Były sobie świnki dwie


amigurumi pig

Szydełkowanie kiedyś kojarzyło mi się z ozdobnymi serwetami w domu dziadków. Nie byłam wtedy miłośniczką tego typu przedmiotów- wydawały mi się dość staroświeckie. Obecnie jestem pełna podziwu dla osób, które z kordonka potrafią wyczarować te wszystkie koronki, pikotki i inne niesamowite formy. Sama dość często sięgam po szydełko, jednak przedmioty, które tworzę dalekie są od tradycyjnych koronek :)

Świnki powstały dzięki wspaniałej Sharon Ojala i jej wzorowi, który znaleźć możecie tutaj. Wykonałam je z jasnoróżowej włóczki Kotek, sukienki i kokardki powstały z resztek innych włóczek. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz