niedziela, 31 maja 2015

Niedokończone projekty

Każda z rękodzielniczek, na których blogi wpadam od czasu do czasu, pisze o niedokończonych projektach. Im więcej inspiracji dookoła tym więcej rozpoczętych projektów- tak działa to w moim przypadku. Zdjęcie poduszki, nad którą pracuję już miesiąc(a zwykle robiłam je w jeden wieczór), możecie podziwiać poniżej. Na instagramie w pewnym momencie zaroiło się od "plecionych" poduszek i kocyków- ja też musiałam spróbować!


Poduszka czeka na swoją kolej- zaczętych projektów jest kilka, a czasu na ich zrobienie mam niewiele. Szczerze podziwiam dziewczyny, które pomimo pracy zawodowej publikują regularnie zdjęcia swoich prac :)

niedziela, 3 maja 2015

Majówka


Kolejny z rozpoczętych przeze mnie szydełkowych projektów będzie kiedyś poszewką na poduszkę. Oczywiście pod warunkiem, że Fiodor przestanie traktować go jak swoje posłanie i pozwoli mi kontynuować pracę. Negocjacje trwają.

W międzyczasie, jak to w majówkę, wybrałam się na wieś. Wsi spokojna, wsi wesoła... No dobra, ciężko oczekiwać sielskiego klimatu 12 km od granicy Warszawy, ale działka i majowe słońce naładowały moje baterie i jestem gotowa do kolejnego tygodnia pracy. Za tydzień projekt "wycinamy pozostałe chwasty i mamy nadzieję, że kiedyś będziemy mieć trwanik". A po pracy tradycyjny grill z rodzinką :)


Udało nam się zobaczyć bociana, żaby, mnóstwo robali i jaszczurkę, która oszukała babcinego kota pozostawiając mu tylko skaczący ogon.


Powrót do miejskiej rzeczywistości nie był łatwy, ale w końcu udało mi się wynegocjować z Fiodorem, żeby zostawił w spokoju moje szydełkowe paski i zabieram się do roboty. Efekty wkrótce!

czwartek, 16 kwietnia 2015

W czepku urodzeni :)


Podejść do szydełka miała kilka. Najpierw jako dziesięciolatka robiłam łańcuszki, ale do babcinych serwet cierpliwości nie miałam. Potem na długo rzuciłam je w kąt na rzecz drutów(na których w dalszym ciągu potrafię tylko prawe-lewe, ale ciii) i rysowania. Po wielu latach zapomniałam już, jak się trzyma w ręku ołówek, ale za to szydełkiem wywijam całkiem sprawnie.



Pierwsza próba (nie licząc sznura koralikowo-szydełkowego) to miała być jakaś skomplikowana serweta, ale pogubiłam się we wzorze, oczka wychodziły krzywe, a i cierpliwości nie miałam. Przy drugim podejściu zaczęłam sprytniej- rzeczy dla małych ludzi są małe i wymagają mniej czasu... Najpierw wyszydełkowałam malutkie buciki, których właścicielem został pluszowy miś, a potem to już poszło... Od szydełkowych czepków jestem dosłownie uzależniona. Nie dość, że urocze, to robi się je dość szybko... Wzór na czepki w pastelowych kolorach zapożyczyłam od Samiry z jej bloga. Czepek biało-fioletowy to moja wariacja na temat jej innego projektu.


wtorek, 31 marca 2015

Czapka panda :)

Któregoś chłodniejszego wieczora usiadłam w fotelu z szydełkiem w ręku i postanowiłam wyszydełkować pandę. Nie przytulankę, jak tutaj, ale czapkę. Powstała z połączenia białej i czarnej włóczki i dwóch białych, plastikowych guzików :) Czapka okazała się na mnie za mała(a po co mierzyć podczas tworzenia, prawda? :) ), ale idealnie nada się na głowę jakiego kilkulatka albo kilkulatki :)

Kot mierzył- trochę na niego za duża ;)

niedziela, 29 marca 2015

Biały kufer

Biały kufer z papierowej wikliny powstał z myślą o znajomych, którym już jakiś czas temu chciałam sprezentować coś prosto z serca. Jak wspomniałam w poprzednim poście, w trakcie pracy miałam małego pomocnika ;)

Niestety, koszyk, który tak sobie upodobał, nie został stworzony dla niego :) Z kilkuset papierowych rurek, odrobiny kleju i pasji powstał praktyczny, całkiem spory kuferek-organizer, w którym swoje miejsce znajdą różne skarby :) 



Wieko i spód koszyka zostały wyplecione w splotem prostym, po pięć rurek. Boki kufra wyplotłam splotem ósemkowym. Całość zabezpieczyłam białą, akrylową farbą do wnętrz. Zawiasy wykonałam z beżowej wstążki.




Kuferek zgłosiłam do wyzwania Kreatywnego Kufra- trzymajcie kciuki ;)

piątek, 27 marca 2015

Kurs- jak zrobić rurkę z gazety- papierowa wiklina




W dzisiejszym wpisie po krótce przedstawię, jak zrobić rurkę, z której można wypleść np. koszyk w technice papierowej wikliny.

1. Wycinamy z gazety paski ok 6 cm szerokości.

2. Pod niedużym kątem ostrym przykładamy na koniec naszego paska patyczek do szaszłyków, czy długą wykałaczkę.

3. Mocno zawijamy papier wokół patyczka, skręcając go w rurkę.

4. Ostatni fragment papieru przyklejamy klejem do reszty rurki i wyciągamy patyczek.

Powstałe w ten sposób rurki można wykorzystać do wykonania różnego rodzaju koszyków oraz wielu innych ciekawych projektów. Poniżej foto jednego z moich aktualnych projektów- oczywiście z niezastąpionym pomocnikiem testującym jakość wyrobu. ;)





środa, 25 marca 2015

Ozdobne poduszki

Jak wspominałam w jednym z wcześniejszych wpisów, rozpoczęłam wiele włóczkowych projektów. Powyższe poduszki są jednym z nich :) Udało mi się je skończyć. Szarą poszewkę wykonałam z ciemnoszarej włóczki Doris na drutach w rozmiarze 6 mm dość szybko- w niecałe dwa wieczory.

Zygzakowata poszewka czekała na wykończenie od zeszłych wakacji- wykonana w tzw. chevron stich na szydełku 3,5 mm z włóczek w kolorze granatowym(bardzo ciemnym), szarym i białym.



Poszewka w rozmiarze ok. 42x42 cm. Rozpoczęłam jej robienie od nabrania 50 oczek, następnie na przemian robiłam 10 oczek prawych i 10 lewych, na drugiej stronie na odwrót. Wysokość- 15 rzędów. W ten sposób powstały kwadraty wielkości ok 8x8 cm. W środku znajduje się poduszka o wymiarach 40x40 cm.







Wokół każdej ze stron poszewki wykonałam jeden rząd oczek na szydełku. Zszyłam trzy strony kwadratów zostawiając szew na zewnątrz- dla ozdoby. Poszewka zamykana jest na 6 zatrzasków.









Do wykonania poszewki w zygzak posłużyłam się techniką "chevron stitch".

Objaśnienia wzoru: po nawinięciu odpowiedniej ilości oczek wykonujemy: 4 oczka zwykłe, 3 oczka w jedno oczko łańcuszka, 4 oczka zwykłe i tak do końca łańcuszka, nabieramy dwa oczka łańcuszka, przewracamy na drugą stronę. Oczko w 2. oczko od początku, dalej po jednym oczku w następne 3 oczka, 3 oczka w następne oczko, po jednym oczku w następne 4 oczka, omijamy 2 oczka i wykonujemy po jednym oczku w następnych 4 oczkach, 3 oczka w następne oczko, potem po jednym oczku w następne 4 oczka itd.
Podobny wzór znajdziecie tutaj.

Przód:

 Tył:






x

niedziela, 22 marca 2015

Włóczkowe guziki- tutorial


To pierwszy kurs na tym blogu. Chcę podzielić się z Wami jednym z moich najnowszych dzieł- guziki potrzebne są mi do większego projektu, ale o nim później ;) Guziki mają wypełnienie z kartonu- nie będą używane do odzieży, więc mogę sobie na to pozwolić. Aby móc użyć guzika np. w swetrze polecam jako szablonu-wypełnienia użyć grubego, w miarę sztywnego filcu lub innego materiału, który zniesie kontakt z pralką. :)

1. Aby rozpocząć tworzenie guzika należy narysować na kartonie koło w wybranym przez Was rozmiarze. Moje guziki mają 3 cm średnicy. Następnie w środku wycinamy odpowiedniej wielkości otwór- nie chciałam mieć widocznej dziury po środku guzika, więc mój otwór ma 0,5 cm średnicy. Możecie oczywiście zrobić większy, wtedy po środku guzika widoczna będzie dziurka.





2. Przez igłę z dużym oczkiem przewlekamy włóczkę i zaczynamy owijać nasze kółko w sposób widoczny na zdjęciu z lewej. Przewlekamy włóczkę przez środek kółka, przytrzymując palcem z jednej strony, aby włóczka nam nie uciekła.







3. Aby zapobiec "ucieczce" włóczki dobrze jest zawinąć ją pod pierwszymi okrążeniami- w ten sposób unikniemy wystającego końca włóczki na końcu robótki.









4. Okrążamy kółko początkowo niezbyt gęsto- zagęścimy włóczkę w następnych okrążeniach.











5. Staramy się nie zostawić prześwitów, aby nasz guzik cały został pokryty włóczką.










6. Po kilku okrążeniach dziurka w guziku znacznie zmaleje lub stanie się prawie niewidoczna. Przeciągamy włóczkę na "lewą" stronę, czyli tę, którą przyszyjemy go np. do swetra.








7. Robótkę zakańczamy przechodząc igłą pod włóczką z poprzednich okrążeń.

UWAGA: nie przeciągamy włóczki do końca, ale zostawiamy małą pętelkę, przez którą przechodzimy igłą jeszcze raz. Zaciągamy. W ten sposób powstaje nam supełek. Przewlekamy włóczkę jeszcze kilka razy pod poprzednimi okrążeniami, zostawiamy długi "ogon", który pozwoli na późniejsze przyszycie guzika.



Gotowe :) Mam nadzieję, że mój kursik okazał się przydatny :)

poniedziałek, 16 marca 2015

Candy Kreatywnego Kufra :)

Urodzinowe candy Kreatywnego Kufra, w którym biorę udział. Zapraszam wszystkich do zabawy, a nuż to właśnie Ty otrzymasz jedną z trzech nagród :)


Szydełkowy popcorn/ Popcorn stitch


Jak już zapewne zdążyliście się zorientować, pasji mam bez liku. Aktualnie w moim craftowym kąciku czeka na dokończenie kilka projektów, a głowa pełna jest nowych pomysłów.

Przeglądając internet w poszukiwaniu ciekawych wzorów szydełkowych trafiłam na tzw. popcorn stich, który bardzo mi się spodobał. W efekcie zaczęłam robić miętowy kocyk na bazie projektu Haafner. Wzór na powyższy kwadrat znajdziecie na jej blogu.

Trzymajcie kciuki, żeby z tych kwadratów powstał w końcu kocyk ;) Na dokończenie czeka jeszcze sporo szydełkowych robótek, które pewnie w końcu tutaj trafią :)





niedziela, 8 marca 2015

Kolczyki noc kairu

Dzień kobiet w tym roku upłynął mi dość leniwie, jeśli można tak nazwać dzień spędzony na koralikowaniu. Planowałam zrobić pracę na kolejne wyzwanie Kreatywnego Kufra, ale zdecydowałam się jednak na zrobienie kolczyków z wykorzystaniem kamieni, które dotarły do mnie w piątek. Aby odebrać paczkę odstałam swoje na poczcie, ale było warto.


Noc kairu to, podobnie jak piasek pustyni, minerał wytwarzany przez człowieka. Nie występują naturalnie w przyrodzie, a historia ich wytwarzania sięga XVII-wiecznej Wenecji.

Kolczyki wykonałam ze szklanych koralików toho w kolorach metallic hematite i ceylon smoke, kaboszonów noc kairu oraz widocznych na zdjęciach szklanych koralików ozdobnych. Kolczyki zawieszone zostały na srebrnych sztyftach próby 925. Długość ok. 5 cm.

sobota, 28 lutego 2015

Kolczyki panny młodej


Drugie wyzwanie kreatywnego kufra, w którym biorę udział jest inspirowane zdjęciem panny młodej. Biel oraz pastelowy róż sprawiają wrażenie delikatności i niewinności. Takie właśnie miały być stworzone przeze mnie kolczyki. Zdjęcia nie są w stanie oddać ich uroku.



Różowo - białe kolczyki powstały z połączenia trzech rodzajów koralików TOHO oraz  białych i różowych, przezroczystych kryształków w kształcie bicone. Delikatna, mleczna biel koralików Silver-Lined Milky White doskonale współgra z różowymi Silver-Lined Rainbow Rosaline, śnieżnobiałe koraliki tuż przy szklanym kryształku rivoli to Opaque Lustered White. Dopełnieniem kolczyków są "oszronione" perły syntetyczne w kolorze złamanej bieli.

Zdjęcie- inspiracja zostało wykonane przez Jolanię.

poniedziałek, 23 lutego 2015

Były sobie świnki dwie


amigurumi pig

Szydełkowanie kiedyś kojarzyło mi się z ozdobnymi serwetami w domu dziadków. Nie byłam wtedy miłośniczką tego typu przedmiotów- wydawały mi się dość staroświeckie. Obecnie jestem pełna podziwu dla osób, które z kordonka potrafią wyczarować te wszystkie koronki, pikotki i inne niesamowite formy. Sama dość często sięgam po szydełko, jednak przedmioty, które tworzę dalekie są od tradycyjnych koronek :)

Świnki powstały dzięki wspaniałej Sharon Ojala i jej wzorowi, który znaleźć możecie tutaj. Wykonałam je z jasnoróżowej włóczki Kotek, sukienki i kokardki powstały z resztek innych włóczek. :)


piątek, 20 lutego 2015

Koralikowanie


Zamieściłam już na blogu kilka prac wykonanych metodą sznura szydełkowo-koralikowego. Jest to jedna z moich największych pasji. Tworzenie biżuterii sprawia mi ogromną przyjemność, a efekty mojej pracy pojawią się na tym blogu jeszcze nie raz.

Testowałam wiele rodzajów szklanych koralików i zdecydowanie najbardziej lubię pracować z japońskimi TOHO. Szczególną sympatią darzę te w rozmiarze 11/o oraz TOHO Treasure. Mam nadzieję, że biżuteria tworzona przeze mnie z pasją podoba się Wam. Część z zaprezentowanych w poprzednich wpisach bransoletek znalazła już swoich właścicieli, jednak na życzenie mogę wykonać podobne. :)

środa, 18 lutego 2015

Seledynowy naszyjnik



W ofercie jednego ze sklepów internetowych znalazłam koraliki NihBeads reklamowane jako tańszy odpowiednik TOHO. Z racji ich przystępnej ceny zamówiłam kilka kolorów, żeby móc przekonać się, czy faktycznie można uzyskać jakość TOHO za mniej niż połowę ich ceny.

Niestety koraliki okazały się nie być tak równe, jak japońskie odpowiedniki. Koraliki 12/0 opaque są zdecydowanie bardziej równe od przezroczystych. Naszyjnik o długości 39 cm(z akrylową zawieszką 48,5 cm) powstał z Opaque Dyed Lt Azur Turquoise i Inside-Color Rainbow Crystal/ Sea Foam Line. Efekty mojej pracy możecie ocenić na zdjęciach :)

niedziela, 15 lutego 2015

Kleopatra- wyzwanie Kreatywnego Kufra

Postanowiłam wziąć udział w wyzwaniu Kreatywnego Kufra. Inspiracją do stworzenia tego pięknego naszyjnika była Kleopatra- bohaterka jednej z najsłynniejszych historii miłosnych w historii, faraon Egiptu. Kobieta niezwykle mądra i fascynująca nie tylko jej współczesnych, ale także historyków, twórców filmów, pisarzy i zwykłych ludzi.

Naszyjnik ma długość 36 cm, a z łańcuszkiem 47 cm. Wykonałam ją z koralików TOHO w rozmiarze 11/o: opaque frosted light beige, opaque frosted jet, silver-lined topaz.